Ludzie spalili me serce. • Ludzie zniszczyli mój umysł. • Ludzie zdeptali mą duszę. • To wszystko – czy było cenne?
Tak przeżyłam wszystkie roku pory, życie wykonało pełny obrót. Straszliwa była zamiana flory na martwy i zamarznięty ogród.
Zaczynała wtedy tańczyć rozganiając dłońmi echo Krzyku. Tańczyła niemego walca w bezgłośnych, śnieżnobiałych tiulach swojej sukni. Temu tańcu przypatrywał się Krzyk.
Mógłbym przysiąc, że widziałem żywą wiosnę. Miała piękne, zielone oczy. I takie przepłakane, wypłukane. Ale mimo to, było w nich widać nadzieję.
— Tak? Ciekawe, czy przywódca zrozumie… Bo wątpię w to! — Tymi słowami Lodowy Wzrok odbiegł od nich. Słoneczny Świt spojrzała w oczy Paprociowej Prędze. — Miejmy nadzieję, że będzie milczał.
„Ktoś kiedyś powiedział 'nie strzelać do pianisty', ale strzelić to może coś zaraz mnie przez to, co ten drań właśnie gra…”
„A gdyby miłość romantyczna jak w wiekach wcześniejszych poznać, Czy los dałby że choć wspaniała to ta zakończyłaby się szczęśliwie?”
Czy da się stracić głowę dla kogoś w ciągu dziesięciu dni? Raczej nie. Ale ja nazywam się Suryeon Park. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych.
„Zbudowaliśmy królestwo. Oazę. Nazwaliśmy ją azylem dla zagubionych dusz, którymi sami byliśmy…”
Nie pamiętam nawet twojego imienia… Twojego wieku, tego jaką siostrą byłaś i tylu innych rzeczy, ale chcę się dowiedzieć, odnaleźć moje wspomnienia! Odnaleźć to wszystko, co straciłam tamtego dnia!
Nikomu nie można ufać. Morderca stara się pozbyć osób, które mogą odkryć jego tajemnicę. Kto zabił Caleba Sweeneya? Kto zostanie przy życiu? Czy uda im się rozwiązać zagadkę?
Śnieżna Łapa zaraz będzie wojowniczką. Gdy pewnego razu wyszła na polowanie, spotkała tam Nocną Łapę. Od razu coś do niego poczuła. Jak to się dalej potoczy? Niby jedno pytanie, ale brak odpowiedzi.
„Głupie jest to, że dałem sobie tylko rok życia. Głupsze jest tylko to, że gdy patrzę na nią, to ja jednak chcę żyć dłużej niż ten rok.”
Jak to by było w książkach, zza mnie wyszedłby mój jasnowłosy chłopak o morskich oczach, umięśniony; bez koszulki, a jakżeby inaczej, i powiedział coś w stylu 'w końcu masz dla mnie czas…'
,, — Światło zakryją chmury, a spokój przyćmi dźwięk sypiących się z nieba piorunów. Jednak iskrę zobaczy każdy, a strach zostanie spalony przez dobry pożar — „
Od wielu lat Magiczna Szkoła Żywiołów Concordia prowadziła dyskretnie swoją działalność. Teraz nowi uczniowie zostali zaproszeni, by rozpocząć niezapomnianą przygodę w szwedzkiej placówce…